Relacja tekstowa
Spotkanie pomiędzy Freshmed a PABLO Usługi Monterskie, zapowiadało się jako niesamowicie wyrównane. Oba zespoły bardzo dobrze poradziły sobie w ubiegłotygodniowym Pucharze Ligi Sportowej Ligi Firm, grając ofensywny futbol. Zawodnicy rozstawieni w roli gospodarzy, w czwartkowy wieczór dotarli do turniejowego finału, gdzie musieli uznać wyższość ekipy OEX MerService, przegrywając 2:5. Natomiast goście w rozgrywkach pucharowych, swój udział zakończyli na etapie półfinału, gdzie również zostali pokonani przez drużynę OEX MerService, lecz w stosunku 0:2. Mecz rozpoczął się od wyrównanej postawy obu zespołów. Zarówno gospodarze jak i goście, starali się grać mądrze w obronie, minimalizując ryzyko utraty piłki w środkowej strefie boiska. Pierwszy gol w tym pojedynku padł w 8 minucie, a z trafienia cieszył się gracz Freshmed – Kamil Andrzejewski. Jednak radość piłkarzy występujących w czarnych strojach nie trwała długo. Zaledwie 60 sekund po pierwszym golu, do wyrównania doprowadził zawodnik PABLO – Mateusz Bystrzowski. Po tej bramce inicjatywę na placu gry przejęli goście, którzy jeszcze przed przerwą wyszli na prowadzenie, za sprawą trafienia Pawła Pastulki. Po zmianie stron do jeszcze większej ofensywy, przystąpili piłkarze PABLO Usługi Monterskie. W przeciągu sześciu minut, gracze występujący w niebieskich strojach, zaaplikowali przeciwnikom 3 gole, wychodząc na bezpieczne prowadzenie. Choć zawodnicy Freshmed w końcówce spotkania, zdołali zdobyć jeszcze dwie bramki, było to zbyt mało na świetnie dysponowanych tego dnia rywali. Ostatecznie Freshmed musiał uznać wyższość drużyny PABLO Usługi Monterskie, przegrywając w rozmiarach 3:6. Dzięki tej wygranej goście świetnie weszli w nowy sezon, pokazując dobry potencjał ofensywny.
